W tym roku w maju biorąc 3 dni urlopu można zyskać w sumie 9 dni wolnego. Tak długi weekend, zwłaszcza dla spragnionych słońca Polaków, kusi do wyjazdów nie tylko w kraju, ale również za granicę. W kantorach zaczął się już ruch.
- Z naszych danych wynika, że osoby, które wymieniają walutę w celach turystycznych, wykonują więcej transakcji w kantorze na 1-2 tygodnie przed okresami wakacyjnymi, czy urlopami. Taki trend widoczny jest właśnie teraz, w drugiej połowie kwietnia. Najwięcej transakcji „turystycznych” odnotowujemy oczywiście przez lipiec, sierpień oraz wrzesień, a także w styczniu i lutym – mówi Paweł Kyć, dyrektor marketingu InternetowyKantor.pl SA, najpopularniejszego kantoru w sieci.
W kantorach w internecie wymieniają już setki tysięcy Polaków. Ich sukces polega na oferowaniu tańszej waluty, niż można zakupić w bankach czy kantorach stacjonarnych. Przy wymianie 1000 euro oszczędność wynosi nawet 190 zł, co jest przecież niebagatelną sumą. Dodatkowo pieniądze trafiają od razu na nasze konto walutowe, do którego można podpiąć kartę i bezpiecznie oraz tanio kupować za granicą. Warto przy sobie mieć oczywiście również gotówkę, którą bez problemu wypłacimy także z naszego konta walutowego.
Do wyjazdów zagranicznych skłania w tym czasie korzystny kurs euro, który w połowie kwietnia był najniższy od połowy stycznia tego roku i oscylował w granicy 4,10 zł. Aktualnie jest kilka groszy droższy. - Tanie euro niewątpliwie wpływa na atrakcyjność wyjazdów zagranicznych. Jeśli chcielibyśmy kupić 1000 euro 1 lutego, zapłacilibyśmy prawie 100 złotych więcej, niż 16 kwietnia – mówi Maciej Przygórzewski, FX dealer Internetowykantor.pl.
Polacy po miesiącach długiej zimy spragnieni są słońca i wypoczynku. To także nie pozostaje bez wpływu na wyjazdy nie tylko za granicę, ale i w Polskę. Na krajową pogodę nie ma co liczyć, więc pod tym względem pewniejszy wydaje się wyjazd do słoneczniejszej części Europy.
PR
© APLIT Wszelkie prawa zastrzeżone.